Robert Rybiński i Sławomir Sawicki podczas debaty (iSokolka.eu)
Robert Rybiński i Sławomir Sawicki
podczas debaty (iSokolka.eu)

Na sześć pytań od prowadzącego musieli odpowiedzieć dzisiaj dwaj kandydaci na burmistrza Sokółki. Potem padały pytania od publiczności. Poruszano kwestie m.in. spółki Euro Sokółka, farmy wiatrowej, wysypiska w Karczach i diet radnych. Według kandydatów, są one co najmniej o połowę za wysokie.

W otwartej debacie, która dziś wieczorem odbyła się w sokólskiej "Lirze" wzięli udział Robert Rybiński i Sławomir Sawicki. Na spotkanie przyszli także (jako publiczność) Ewa Kulikowska i Daniel Miszkiń.

Po pytaniach od prowadzącego przyszedł czas na pytania od publiczności. Ewa Kulikowska chciała wiedzieć, dlaczego dwaj kandydaci nie zaprosili do debaty swoich rywali. - To moja inicjatywa, jestem z komitetu Zwykłych Mieszkańców i nas po prostu nie stać na wynajęcie sali. Komitety partyjne mają budżet i czekaliśmy na ich inicjatywę. Nie doczekaliśmy się. Po drugie, nie chcieliśmy tego upartyjniać - odpowiadał Sławomir Sawicki. - Ja chętnie wynajęcie sali opłaciłabym ze swoich prywatnych pieniędzy - stwierdziła Ewa Kulikowska (patrz wideo poniżej).

Poruszano kwestię wysypiska w Karczach. - Nie może być takiej sytuacji, że żyjemy na bombie ekologicznej. Natomiast, panie Robercie, dlaczego pan jako radny i pracownik starostwa nie dopilnował sprawy wysypiska w Karczach? - pytała kandydatka PSL-u na burmistrza Sokółki.

Nie zabrakło wątku spółki zarządzającej składowiskiem śmieci w Karczach. - Jeśli chodzi o Euro Sokółkę, bo zostałem wywołany przez jednego z kandydatów, to od roku pełnię funkcję członka rady nadzorczej tej spółki. I od tamtego czasu, będąc w mniejszości, próbowaliśmy dwukrotnie odwołać prezesa Euro Sokółki i finalnie doprowadziliśmy do tego, że zostało wybudowane profesjonalne składowisko odpadów. Dzięki czemu składowane tam śmieci nie będą groźne - mówił Piotr Rećko, kandydat do Rady Powiatu. - Natomiast pytanie brzmi w jaki sposób głosowaliście państwo za zawiązaniem spółki Euro Sokółka i wydzierżawieniem tego terenu - zapytał Roberta Rybińskiego i Sławomira Sawickiego.

Ten drugi przedstawił listę radnych, którzy poparli kilka lat temu powołanie do życia spółki zarządzającej Karczami. Znalazło się na niej m.in. nazwisko Roberta Rybińskiego. - Trudno mi to mówić panie Robercie, ale była to błędna decyzja - skwitował Sławomir Sawicki.

- Jak panowie widzą problem farmy wiatraków, która miałaby być zlokalizowana tuż za miastem, w odległości około pół kilometra, blokując tym samym tereny inwestycyjne - chciał wiedzieć jeden z mieszkańców Sokółki.

Według planów, wiatraki miałyby stanąć nieopodal drogi do Słojnik.

- Mam pan rację, byłoby to zablokowanie tych terenów, które miałyby być przeznaczone na mieszkaniówkę. Ja się wstrzymałem od głosu w tej sprawie, dlatego to nie przeszło. Natomiast jestem energetykiem i leży mi na duszy rozwój mieszkalnictwa, ale też ekologia. Do 2030 roku Polska musi przejść na źródła odnawialne. Wiatraki powinny tam powstać, ale za zgodą mieszkańców - mówił Sławomir Sawicki. - Pozwoliłem sobie zadzwonić do gminy Dąbrowa Białostocka, aby dowiedzieć się, ile pieniędzy z podatków spływa za jeden wiatrak do gminnego budżetu. Okazało się, że jest to dużo mniej niż obiecywała nam firma, która miała stawiać te wiatraki - mówił Robert Rybiński.

- Ile według panów powinna wynosić dieta radnego - padło pytanie z publiczności.

- Dwukrotnie chciałem obniżenia diet, ale Rada Miejska się na to nie zgodziła. Według mnie powinna ona wynosić maksymalnie 500 - 600 zł. I jeśli mój komitet dostanie się do Rady, to na pewno będziemy głosować za obniżeniem diet - powiedział Sławomir Sawicki. - Powinna być oddzielna dieta za komisję i posiedzenia rady. Co do jej wysokości, zgadzam się z przedmówcą - wtórował Robert Rybiński.

Pełną relację z debaty zamieścimy jutro na iSokolka.eu.

(mby)

Debata kandydatów na burmistrza Sokółki:

BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS

--- Reklama ---

--- Reklama ---

Wyszukiwarka