Spotkanie odbyło się wczoraj w Sokółce
(iSokolka.eu)

Położenie naszego miasta jest znakomite. Przebiega przez nie trasa kolejowa i ważna droga. Te możliwości należałoby wykorzystać - mówił Mieczysław Baszko, wicemarszałek województwa podlaskiego na wczorajszym spotkaniu z przedsiębiorcami i samorządowcami w Sokółce. Dyskutowano m.in. o specjalnej strefie ekonomicznej i planach związanych z przebudową dróg. Według projektów, w najbliższych latach miałaby zostać przebudowana trasa Sokółka - Dąbrowa Białostocka.

W spotkaniu, które odbyło się w Karczmie Pod Sokołem wzięli udział sokólscy przedsiębiorcy oraz samorządowcy z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Warto patrzeć na dobre przykłady tego, co się dzieje wokół. W 1995 roku po raz pierwszy mówiłem o tym, że wojewoda suwalski ma zamiar utworzyć Specjalną Strefę Ekonomiczną. Oprócz pewnej pomysłowości do takiej decyzji trzeba też przyjaciół - mówił Cezary Cieślukowski, który w nowej kadencji będzie radnym sejmiku województwa podlaskiego. - Dużo się dzieje, a chcielibyśmy, żeby działo się więcej - dodał i omówił pokrótce strategię rozwoju województwa. - Na najbliższe osiem lat będziemy mieli około 1,2 mld euro, czyli ponad 5 mld zł. koło 400 mln zł przeznaczonych zostanie na wsparcie przedsiębiorczości poprzez zakup maszyn i urządzeń, tworzenie infrastruktury i środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Dotacje mogą sięgnąć nawet 70 procent nakładów. Druga grupa to działania związane z innowacyjnością oraz tworzeniem nowych miejsc pracy. Kolejny obszar ma być związany ze zmniejszeniem emisji CO2 oraz podniesieniem energochłonności gospodarki, zaś następny - z poprawą infrastruktury transportowej, nie tylko drogowej, ale tez kolei. Działania nasze będą również skierowane na sektor zdrowotny, infrastrukturę oraz jakość usług medycznych - wymienił.

- Miałem okazję bywać w Urzędzie Miejskim w Sokółce, ale wszystko skończyło się na wypiciu ze czterech kaw. I tyle - stwierdził Robert Żyliński, prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Bezrobocie w Suwałkach wynosi obecnie 8,1 proc., w Bielsku Podlaskim - około 9 procent, a w Sokółce - 15,3 proc. Na czym polega działanie stref? Najkrócej ujmując - przedsiębiorca nie płaci podatku dochodowego, ale w określonych warunkach. Płaci natomiast wszystkie podatki lokalne. Firma może być więc uprawniona do odzyskania od 50 do 70 procent w podatku dochodowym. Jest to znakomity mechanizm do walki z bezrobociem. Przypuszczamy, że za rok w Suwałkach jego poziom spadnie do 5 procent. Już teraz powstaje u nas hala o powierzchni 11 hektarów. Stawia ją firma, która produkuje ramki do obrazków. Dziennie fabrykę ma opuszczać 36 tirów takich ramek. Sokółka ma w pobliżu granicę, szeroki oraz wąski tor. Przedsiębiorcy widzą w tym sens i uzysk. Czekają jednak na to, co się zmieni w wyborach samorządowych i czy klimat będzie inny. Sokółka może bardzo dużo wygrać. Operatywność Ewy Kulikowskiej pozwoli na to, że miasto i gmina pójdą do przodu. Musimy to wykorzystać - dodał.

O planach związanych z przebudową tras na Sokólszczyźnie mówił Józef Sulima, dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Wspomniał o stworzeniu wiaduktu nad torami na ulicy Kryńskiej i południowej obwodnicy miasta, biegnącej od trasy Sokółka - Krynki w kierunku Nowej Kamionki i Wojnach do krajowej "dziewiętnastki". Stwierdził także, że do czerwca 2015 roku ma być gotowa dokumentacja związana z modernizacją trasy Sokółka - Dąbrowa Białostocka. Od Sidry droga ta miałaby przebiegać nowym korytarzem, omijając tzw. Długą Wieś od wschodu. Prace przy jej budowie mogłyby się zacząć w 2016 roku.

- W kontrakcie terytorialnym jest wpisana rewitalizacja szerokiego toru Kuźnica - Geniusze i Sokółka - Buchwałowo. Inwestycją taką zainteresowana jest też strona białoruska - włączył się do dyskusji Mieczysław Baszko.

- Potrzebna jest współpraca, ważne jest porozumienie. Jeśli postawimy na przedsiębiorczość, to i polepszą się warunki życia mieszkańców gminy. Zaczniemy się w końcu rozwijać - stwierdziła Ewa Kulikowska, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Obszarów Rybackich Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, a jednocześnie kandydatka na burmistrza Sokółki.

Przedsiębiorcy pytali m.in. o możliwość doprowadzenia do Sokółki gazociągu. - Nie jest to temat PR-owski. Rury nie widać, a fontanny widać - powiedział Zbigniew Ganzke, prezes sokólskiej Jaskółki.
- Szansą jest to, że Unia uruchomiła instrument "Łącząc Europę" na inwestycje o charakterze sieciowym - odparł Cezary Cieślukowski.

- Dąbrowa staje się powoli tak zacofana, że żal patrzeć - stwierdził jeden z samorządowców z tej miejscowości.
- Potrzebne są tereny inwestycyjne, plan zagospodarowania oraz chęć działania i współpracy. Nikt z zewnątrz nie przyjdzie, jeśli nie będziemy mieli oferty - powiedział Robert Żyliński.

- Wojna jest niepotrzebna, kłótnia jest niepotrzebna. Wykorzystajmy perspektywę, która nam się nadarza - zaapelował do zebranych na zakończenie Mieczysław Baszko.

(ea)

Spotkanie w Karczmie Pod Sokołem:

BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS

--- Reklama ---

--- Reklama ---

Wyszukiwarka