Co najmniej trzy osoby zawalczą o stanowisko burmistrza Sokółki. Tymczasem (prawdopodobnie) wszyscy obecni włodarze gmin z powiatu sokólskiego staną w szranki podczas listopadowych wyborów samorządowych.
Po tym jak sąd skazał prawomocnym wyrokiem Stanisława Małachwieja, nie może on ubiegać się o reelekcję (czytaj tekst Burmistrz Sokółki skazany. Rok pozbawienia wolności za mandat za złe parkowanie). W Sokółce dojdzie więc do walki o fotel burmistrza.
- Ostateczna decyzja zostanie podjęta za jakiś tydzień, półtorej. Na pewno jeden z nas (tzn. zastępców burmistrza - red.) będzie startował - mówi Piotr Bujwiski, zastępca burmistrza Sokółki.
- Komitet pracuje nad tym, aby wytypować kandydata w tych wyborach - mówi Robert Rybiński, przewodniczący Rady Miejskiej w Sokółce. O tym, że będzie on chciał zostać burmistrzem Sokółki mówiło się w kuluarach od kilku miesięcy.
Wciąż nie wiadomo, kogo poprze Polskie Stronnictwo Ludowe. Na pewno nie będzie to Ewa Kulikowska, radna powiatowa. - Mam nieco inne plany. Choć miło mi, że jestem brana pod uwagę - mówi.
- Informację o kandydacie na burmistrza Sokółki podamy już wkrótce. Są trzy kandydatury - dwóch panów i pani. Wszyscy oni pochodzą z Sokółki i tu mieszkają - wyjaśnia Mieczysław Baszko, wicemarszałek województwa podlaskiego.
Już wcześniej decyzję o ponownym starcie w wyborach podjęli: burmistrz Krynek Bogusław Panasiuk oraz wójtowie: Szudziałowa - Mariusz Czaban i Janowa - Zbigniew Dziedzicki (czytaj teksty "Podjąłem decyzję, będę kandydował", "Na decyzję jeszcze za wcześnie"). Dziś rozmawialiśmy w tej sprawie z innymi samorządowcami.
- Tak, będę kandydował. Natomiast 17 października będzie wiadomo z całą pewnością, kto jeszcze będzie ubiegał się o fotel burmistrza. Cóż, buławę marszałkowską każdy mieszkaniec nosi w plecaku - mówi Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy Białostockiej.
- Będę kandydował - stwierdza Kazimierz Marciszel, burmistrz Suchowoli. Nieoficjalnie mówi się o co najmniej dwóch innych kandydatach na stanowisko włodarza tego miasta. - Jest zadowalającym, że ludzie chcą pracować na rzecz lokalnej społeczności - dodaje Kazimierz Marciszel.
- Tak, będę kandydował - mówi Mirosław Lech, wójt Korycina.
Z decyzją wstrzymuje się natomiast Andrzej Humienny, wójt Nowego Dworu. - Coś więcej powiem za tydzień - stwierdza.
Także wójt Kuźnicy Jan Kwiatkowski nie chce składać jednoznacznych deklaracji. - Jeszcze myślę. Do października mam czas - mówi.
Nieoficjalnie mówi się o tym, że wójt Sidry Jan Hrynkiewicz będzie ubiegał się o reelekcję. Nie udało nam się dziś z nim porozmawiać na ten temat.
(ea)
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS