Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory do sejmików wojewódzkich, zdobywając 31,5 proc. głosów - wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego przez ośrodek Ipsos dla Telewizji Polskiej, TVN i Polsat News. PiS wygrywa też wybory w województwie podlaskim.
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej, do godziny 17.30 frekwencja na terenie Polski wyniosła 39,28 proc. Znamy frekwencję z godziny 12 z poszczególnych gmin powiatu sokólskiego.
Trwają wybory samorządowe. Dziś o godzinie 12 najwyższa frekwencja w województwie podlaskim była w... powiecie sokólskim i wyniosła 23,71 proc. Do południa do urn w gminie Nowy Dwór poszło aż 34,36 proc. uprawnionych do głosowania. - Dlaczego u nas jest zawsze wysoka frekwencja? Bo kandydaci osobiście odwiedzają ludzi w domach i proszą o to, żeby iść głosować - powiedział mieszkaniec gminy Nowy Dwór, który właśnie wyszedł z lokalu wyborczego.
Robert Rybiński i Sławomir Sawicki ubiegający się o stanowisko burmistrza Sokółki zorganizowali wczoraj debatę wyborczą. Zjawili się na niej także - jako publiczność - Ewa Kulikowska i Daniel Miszkiń, kolejni kandydaci do objęcia urzędu włodarza miasta. Mówiono m.in. o składowisku odpadów w Karczach, inwestycjach, cudach wyborczych i korupcji.
W niedzielę wyborcy pójdą do urn, aby wybrać swoich reprezentantów do rad gmin, rady powiatu, sejmiku województwa. Wybierzemy także wójtów lub burmistrzów. Sprawdź nasz wyborczy przewodnik, w którym dowiesz się m.in gdzie głosować, na kogo można oddać głos oraz czego nie robić podczas ciszy wyborczej.
Na sześć pytań od prowadzącego musieli odpowiedzieć dzisiaj dwaj kandydaci na burmistrza Sokółki. Potem padały pytania od publiczności. Poruszano kwestie m.in. spółki Euro Sokółka, farmy wiatrowej, wysypiska w Karczach i diet radnych. Według kandydatów, są one co najmniej o połowę za wysokie.
Chciałabym, przeciąć ten układ. Ja mam dobrą pracę, mam perspektywy, wiem, co chcę w życiu robić. Ale wy zastanówcie się, czy chcecie takiego miasta, czy chcecie takiego powiatu. Wybierzcie dobrze. Pójdźcie głosować. W tym momencie dokonam symbolicznie przerwania tego układu, bo nie zgadzam się z tym, co się tu dzieje. Nie może być takiej sytuacji, w której osoby na wysokich stanowiskach muszą się tłumaczyć przed sądem i prokuraturą - powiedziała Ewa Kulikowska, po czym wzięła do ręki sekator i przecięła dwie tekturowe sylwetki złączone plikiem banknotów.
Najpierw powalczę o mandat radnego, a później zobaczymy. Jestem osobą aktywną i z pewnością zajęć mi nie zabraknie - mówi Franciszek Budrowski, starosta powiatu sokólskiego, ubiegający się o mandat w wyborach do Rady Powiatu.